Zmiany i porównanie płacy minimalnej.
Stawki płacy minimalnej w UE stale rosną, często w związku z gwarantowaniem minimum egzystencji. To zjawisko dotyka również Polski. W 2024 roku przewiduje się podwyżkę płacy minimalnej dwukrotnie: najpierw do 4242 zł brutto w styczniu, a potem do 4300 zł brutto w lipcu. To wzrost o niemal 20% w porównaniu z 2022 roku. Pomimo tego, Polska zajmie 14. miejsce w UE pod względem płacy minimalnej, wyprzedzając m.in. Litwę, Rumunię, Węgry i Bułgarię. Inne kraje, jak Estonia, Chorwacja, Czechy i Słowacja, mają zbliżone wynagrodzenia.
Najwyższe minimalne wynagrodzenie w Europie to 2387 euro w Luksemburgu, a w Niemczech 1981 euro. To prawie 2,5 razy więcej niż w Polsce. Niemcy zanotowały wzrost płacy o 22% w 2023 roku, a Polska o 18%. Wzrost ten wpłynął na dynamikę porównawczą, choć Polska nadal ma niższy wzrost w ciągu lat 2010-2023. W 2024 roku Polska planuje podwyżkę do 4300 zł, czyli 20% więcej niż w 2022 roku, w przeciwieństwie do Niemiec, gdzie wzrośnie o 3,4%. Jednakże inflacja w Polsce jest ok. 10% wyższa niż w Niemczech.
Podwyżki płacy minimalnej zwiększą obciążenia dla pracowników i pracodawców. Od lipca pracownicy zapłacą 17% więcej niż w 2022 roku, co przekłada się na wyższy podatek PIT i składki ZUS. Pracodawcy także poniosą większe koszty z tytułu składek ZUS.
Choć płaca minimalna w Polsce wciąż różni się od stawek w Niemczech, dynamika zmian budzi pytanie, czy Polska nadal będzie wyprzedzać inne kraje. Inflacja także wpłynie na realną siłę nabywczą wzrostu płac minimalnych.
Źródło: https://www.etransport.pl/wiadomosc,71380,zmiany_w_placy_minimalnej_czy_polska_dogoni_niemcy_i_francje.html
Karencję z powodu braku tachografów nowej generacji
Od sierpnia tego roku, zgodnie z unijnymi regulacjami, nowo rejestrowane ciężarówki muszą posiadać inteligentne tachografy G2v2. Jednak brakuje tych urządzeń, więc niektóre kraje UE zawiesiły kary dla przewoźników. 21 sierpnia weszły w życie przepisy Pakietu Mobilności, wprowadzające obowiązek instalacji inteligentnych tachografów G2v2. Mimo opóźnień w dostawach i braku sygnału bezpieczeństwa OSMNA od Europejskiej Agencji Kosmicznej, Komisja Europejska twierdzi, że to nie wpłynie na działanie nowych urządzeń. Przewoźnicy wyrażają obawy związane z dostępnością tachografów i opóźnieniami w rejestracji pojazdów.
Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego alarmuje, że opóźnienia w dostawach tachografów mogą spowodować niemożność zarejestrowania nawet 40 tysięcy pojazdów do końca 2023 roku. IRU zaapelowała do Komisji Europejskiej o wprowadzenie okresu karencji do końca roku, który umożliwiłby rejestrację pojazdów wyposażonych w starsze urządzenia tachograficzne SMT1, pod warunkiem późniejszej aktualizacji do SMT2.
Niemniej, pomimo próśb branży, Komisja Europejska nie zapewniła jednolitego rozwiązania na poziomie UE, pozostawiając decyzje krajom członkowskim. Niektóre z tych krajów, takie jak Niemcy, Hiszpania i Szwecja, wprowadziły własne okresy karencji. IRU apeluje o zharmonizowane wyjątki, umożliwiające rejestrację pojazdów z SMT1 do końca roku. Należy zaznaczyć, że koszty aktualizacji do SMT2 powinny ponosić producenci.
W przypadku Polski, redakcja Trans.iNFO zwróciła się do Ministerstwa Infrastruktury z pytaniem o ewentualne podobne zasady, lecz na chwilę obecną brak jest odpowiedzi. Resort jednak pracuje nad tematem, a wszelkie informacje będą przekazywane na bieżąco.
Źródło: https://trans.info/pl/inteligentny-tachograf-drugiej-generacji-lada-moment-obowiazkowy-ofni-356235