Określenie klasy emisji CO2
“Określenie klasy emisji CO2” to dokument, który teraz wpłynie na opłaty drogowe. Mamy tylko dwa miesiące do nowych niemieckich taryf drogowych. Dlatego przedstawiamy nowy dokument, istotny dla przewoźników. Jest to potwierdzenie przypisania ciężarówki do klasy emisji CO2, co wpłynie na opłaty w grudniu.
Dotychczas w Niemczech opłaty zależały od dwóch czynników: normy Euro i liczby osi. Od 1 grudnia wprowadzany jest trzeci czynnik – klasa emisji CO2. To już nie chodzi o czystość spalin, ale ilość emitowanego CO2, co jest proporcjonalne do zużycia paliwa.
Co oznacza każda klasa?
Klasa pierwsza to ciężarówki niewydajne ekonomicznie i te zarejestrowane przed 2019 rokiem. Opłaty wzrosną o 15,8 centa od grudnia. Dla pięcioosiowych zestawów Euro 6 będzie to 35 centów za kilometr, czyli 83% więcej niż dotychczas.
Klasa druga to pojazdy 5% bardziej ekonomiczne niż średnia branżowa z poprzedniego roku. Opłaty wzrosną o 15 centów za kilometr, z rabatem 0,8 centa.
Klasa trzecia to pojazdy 8% bardziej ekonomiczne niż średnia branżowa. Opłaty wzrosną o 14,2 centa za kilometr, z rabatem 1,6 centa w stosunku do klasy pierwszej.
Klasa czwarta to pojazdy co najmniej 50% bardziej ekonomiczne niż średnia branżowa. Opłaty wzrosną o 7,9 centa za kilometr, z rabatem 7,9 centa.
Klasa piąta to pojazdy elektryczne, nie płacą dodatkowych opłat, mają 15,8 centa rabatu.
Co oznacza dokument?
Dokument “Określenie klasy emisji CO2” z niemieckiego operatora opłat Toll Collect został znaleziony w testowanej ciężarówce Scanii 460R Super. Potwierdza, że pojazd trafił do klasy trzeciej. Dokument opiera się na jednostkowej emisji CO2 na tonokilometr, zależnej od zużycia paliwa. Ważny przez 6 lat, po czym pojazd spadnie do klasy pierwszej.
Po co to wszystko?
Niemcy i UE dążą do promowania bardziej ekonomicznych i elektrycznych ciężarówek, a opłaty drogowe to narzędzie do tego celu. Klasyfikacja i opłaty te mogą pojawić się w innych krajach, zagrażając ciężarówkom o dużych silnikach.
Źródło: https://40ton.net/okreslenie-klasy-emisji-co2-dokument-od-ktorego-bedzie-teraz-zalezalo-myto/
——————————————————————————————
Obawy przed podwyżką MAUT w Niemczech Planowana podwyżka opłat za przejazd ciężarówkami, nad którą obecnie debatuje niemiecki Bundestag, jest ogromnym obciążeniem dla branży transportowej. Według Niemieckiej Izby Handlowej i Federalnej (DIHK), może to spowodować dodatkowe koszty wynoszące około 7,6 miliarda euro. Peter Adrian, prezydent DIHK, krytykuje projekt ustawy dotyczący opłat drogowych, ponieważ wprowadza podwójne obciążenie kosztami emisji CO2. To jest sprzeczne z umową koalicyjną, która ma unikać takich sytuacji.
Peter Adrian powiedział: “W wyniku krajowego handlu emisjami paliwo jest już obciążone certyfikatami CO2, a teraz doliczana zostanie dopłata za koszty CO2, powodując łączne koszty wysokości ponad 7 mld euro.”
DIHK otrzymuje codzienne telefony z ostrzeżeniami o możliwym upadku wielu średnich firm transportowych z powodu dodatkowych kosztów ponoszonych przez przewoźników, spedytorów i klientów końcowych. Z biznesowego punktu widzenia potrzebne jest szybkie znalezienie lepszego rozwiązania.
Przejście na pojazdy przyjazne dla klimatu, które ściśle wiąże opłaty drogowe z emisją CO2, nie jest realne w obecnie przewidywalnej przyszłości. Brakuje wystarczającej liczby pojazdów bez emisyjnych oraz niezbędnej infrastruktury do tankowania i ładowania.
Źródło: https://www.etransport.pl/wiadomosc,71716,podwyzka_maut_przyczyni_sie_do_upadku_wielu_firm_transportowych.html#google_vignette